niedziela, 10 października 2010

Konserwacja sprzętu

Dzisiaj postanowiłem zabawić się ze swoim sprzętem do nurkowania i poddałem go konserwacji. W pracach pomagał mi mój mały "pomagier" - syn Kuba.


Zacząłem od przeglądu automatów i butli.


Następnie do przeglądu poszedł suchy skafander.


Ogólnie tu psik, tam kapnąłem woskiem czy smarem silikonowym. Obejrzałem z zewnątrz i sprawdziłem to to, to tamto, każdą rzecz po kolei. Na pewno muszę zrobić porządek z zaworami w twinie, trochę ciężko się kręcą. Wąż do staga też jakby niedomagał, pomimo tylko kilku zanurzeń. Trzeba też dokupić baterie do latarki zapasowej.

2 komentarze:

  1. Wow... ale super... Kubuś, oczywiście, nie sprzęt :P

    OdpowiedzUsuń
  2. a moze bys sie ze mna gamoniu wybral na ryby???
    z twoim nowym kijem??

    pozdro 9466

    OdpowiedzUsuń